Yaoi roolez
Administrator
Ichi idąc przez miasto zobaczyła kolorowy sklep, podeszła bliżej ,na wystawie stały sukienki ,gdy przyjrzała się bliżej po drugiej stronie szyby ujrzała piękną jak śnieg dziewczynę (jaka ładna,wygląda jak lalka).
Offline
Obsługując jakąś starą babkę spojrzałam przez okno. Patrząc ułamek sekundy za długo zobaczyłam ładną pipkę z dużymi cyckami w długich czarnych włosach uczesanych w kucyki. "Aż normalnie ciarki przechodzą"- pomyślałam - "Taka ładna i szfenda się po mieście w takiej dzielnicy... hmmm... może jest panią lekkich obyczajów ??"
Offline
Administrator
Postanowiłam wejść do sklepu i zagadać nieznajomą stawiając 3 pierwsze kroki czuła jak dygocze jej serce, cały czas wpatrywała się w zielono okom.-Przepraszam,chciałabym kupić sukienkę pomogła byś mi znaleźć mój rozmiar?-powiedziała z rumieńcem na twarzy(mam nadzieje że nie zauważyła).
Offline
"Cholera... weszła tu... chyba nie widziała jak się na na nią gapiłam?!O nie podchodzi do mnie! chociaż ma fajnego rumieńca... ale może wcisne jej jakiś chłam" - pomyślałam . Kiedy zaczęła do mnie mówić nogi miałam jak z waty."Jednak chłamu jej nie dam "
- Tak oczywiście pomogę, ale ciężko coś będzie znaleźć z takim dekoltem, chociaż mam parę fajnych ciuszków dla Ciebie. Jeśli możesz chodź ze mną na tyły to CI pokaże. ok ? - zapytałam z ledwością
Offline
Administrator
-Ok.-Odpowiedziała przez ciepły i głęboki uśmiech.(Czy ja mam za duże cycki?)Złapała się za obie piersi (gez za co?.)Poszła za dziewczyną nagle podkneła się o wystającą deske i upadła prosto na sprzedawczynie.Przez przypadek jej ręka znalazła się na jej piersi.
Offline
Gdy szłam na zaplecze nagle nie wiadomo czemu odwróciłam się... i... i... o kur... . Złapałam lecącą na mnie czarnowłosą dziewczynę i przez przypadek złapałam ją za cyca... "Ale jędrne " - pomyślałam. Aż normalnie mnie to podnieciło, chociaż to nie jest u mnie dziwne bo jestem bi, ale się zaczerwieniłam się pewnie jak burak, bo na mojej ślicznej cerze widać nawet kiedy się troszeczkę zawstydzę ale w tym momencie to było więcej niż troszeczkę.
- Żyjesz ?? - zapytałam - nic Ci nie jest?? O nie twoja sukienka!! cała w strzępach. Nie martw się już Ci coś daję, ona powinna Ci się spodobać, jest w tym samym odcieniu co twoje śliczne oczka... a tak wogóle jak masz na imię? Ja jestem Sakuya. Czy ktoś Ci mówił że jesteś ładna ?? (mam nadzieję by była less. bo jak nie to mnie uzna za nią w sensie less)
Ostatnio edytowany przez noboby48 (2010-02-26 23:03:09)
Offline
Administrator
Szybko zeszła z dziewczyny. -Gomene ja nie chciałam. Jej oczka zalały się łzami . -Nie..nic mi nie jest i m...miło mi ja jestem Ichi .Wytarła łzy i zasłoniła ciało rękoma .Słysząc słowa Sakuyi zarumieniła się.-Naprawdę tak myślisz?.Na jej twarzy pojawiła się odrobina nadzieji ,że nie uważa jej za kompletną idiotkę. Wzieła sukienkę z rąk dziewczyny i przebrała się.- Jak wyglądam?^^. Przysuneła twarz do niej i zaczeła spoglądać w jej oczy . - Tak po za tym mogę ci mówić Saki-chan?
Offline
Szła sobie podskakując przez ciemną alejkę. Skręciła w bok i znalazła się przed kolorowym sklepem.'Hymm... Jeszcze tu nie byłam.' Uśmiechnęła się i luknęła prze okno. Zauważyła dwie dziewczyny idące gdzieś na tył sklepiku. 'To jakoś podejrzanie wygląda.' Jej ciekawska natura wzięła górę, więc nastolatka po chichu wślizgnęła się do środka i podążyła za celem. Usłyszała jak ktoś się glebną i coś o porwanej sukience. Nie dałą rady siedzieć już w ukryciu. Wyskoczyła za ściany
-Mwahahaha. Mam Was!-spojrzała na dziewczynki, których twarze niemal sie stykały.-Dobra chyba przyszła w nieodpowiedniej chwili-już miała iść,a le zrezygnowała-Ładnie wyglądasz-odrzekła do tej w sukience-i Ty też-powiedziała do sprzedawczyni i przybliżyła się.-Nie przeszkadzajcie sobie, ja chętnie popatrzę-wystawiła do nich język. Popchnęła Ichi na ta drugą, tak aby się połączyły w pocałunku.
Offline
- Wyglądasz pięknie - powiedziałam. aż normalnie bym Cię schrupała ^ ^- pomyślałam
nie płacz- powiedziałam podając chusteczkę - dobrze Ichi, ta sukienka jest dla Ciebie jako prezent przeprosinowy ode mnie za twoje łezki. I się do mnie zbliżyła (uff... też jest less. O YEah ^^ mam kolejną do gwałcenia)
i nagle a raczej ktoś czyją sylwetkę już zaczął się brechtać i popchną Ichi na mnie! no i buzi ^^. To była Usagi jej szare przepiękne i mięciutkie włoski były supcio i nie mówiąc o jej innych zaletach
Usagi!-krzyknęłam -(nie że by buzi mi się nie podobało- pomyślałam) ALE CO TY TU ROBISZ!!??
Offline
Administrator
-Dziękuje ^^.Ichi nagle poczuła jak swobodnie pod wpływem pchnięcia śmieciarza poleciała na Saki-chan i jak ich usta zetkneły się ze sobą . Spoglądneła za siebie a za nią stała Usag.
Spoglądając na dziewczyny wyobraziła je sobie na golasa i powiedziała po cichaczu sama do siebie . -łii będzie trójkącik xD . Po czym kopneła Usagi w krocze i rzekła-Dawno się nie widziałyśmy.
Offline