Ogłoszenie


Nowe zasady których nie musieliście akceptować przy rejestracji ale was obowiązują

1.Ichi Konatsu ma zawsze racje , prawie zawsze więc mu tu nie podskakiwać bo ugryzie >.< !

2.Jeśli nie przepadasz za Yaoi bądź Yuri to co tu jeszcze robisz?

3.W postach nie piszemy mniej niż dwa zdania.

4.Gwałt molestowanie i tego typu rzeczy są dozwolone >:D

5.Za ciąże Admini nie odpowiadają xD

6.Nie zezwala się na kłótnie typu -"on mi zjadł banana T.T.-K*** to nie ja go zjadłem" jeśli chcecie to robić to powyżywajcię się na GG albo czymś takim.

7.Jeżeli dostałeś urazu podczas czytania niemoralnych rzeczy zawartych na tym że oto forum nie obwiniaj administratorów, moderatorów ani użytkowników ,gdyż sam się na to piszesz.

8 Za poważniejsze przestępstwa z tej listy grozi banowanie

#11 2010-04-18 21:38:19

 Usagi

Administrator

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 40
Punktów :   

Re: Odsiadka...(ICHI)

'Uważa się za najlepszego...Eh... Tak jak myślałem, jest samolubny...'
-Bez Ciebie nie dadzą obie rady?-spytał. Wkurzało go zachowanie chłopaka.-Owszem. Nie obchodzę mnie w ogóle. Niby czemu miałoby być inaczej. Nie interesują mnie sporty-odrzekł i znów usiadł przodem do tablicy.
Również wpatrywał się w zachodzące słońce. I ponownie poczuł ukłucie.'Mam go dość...' Skrzywił się i z niechęcią zwrócił się ku Isage.
-Co chcesz?-burknął. Gdy usłyszał "musisz mi pomóc" chciał odpowiedzieć, ale nie zdążył, ponieważ towarzysz zażądał, aby Usagi go uderzył. Spojrzał na niego z oburzenie.
-Przepraszam Cię bardzo, ale po pierwsze dlaczego miałbym Ci pomagać, po drugie nie będę Cię bił. Nie ma powodu, aby to zrobić, poza tym miałbym kłopoty-żachnął się.'Co on sobie wyobraża. Nawet go nie znam.'
Już miał się odwrócić, gdy spojrzał na głupi uśmiech ciemnowłosego.'Grrryyy... Niech mu będzie sam się o to prosi!' Nie panując nad sobą walną go w policzek. Jak na osóbkę drobną i marnie wyglądającą, uderzenie było mocne. Parsknął na niego i usiał poprawnie w ławce. Nie odezwał się. Spojrzał na swoją dłoń.'Nie będę się obwiniał. Sam tego chciał...'   

Offline

 

#12 2010-04-18 22:08:32

 Ichi Konatsu

Administrator

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 47
Punktów :   

Re: Odsiadka...(ICHI)

-Oj weź co Ci szkodzi? i tak wiem że chcesz to zrobić.
Popatrzył na niego z złowieszczym uśmiechem i nagle poczuł uderzenie pieści na twarzy po czym upadł na  podłogę.Złapał się za policzek z bólu.
-Nie wiedziałem że masz taką siłę.-Powiedział z uśmiechem na twarzy.
Rozległ się głos nauczycielki
-Co ci się stało w twarz? Usagi cię uderzył?
-Sensei sprowokowałem go to moja wina ,pójdę do pielęgniarki.
Wziął plecak i gdy przechodził koło Usakiego położył rękę na jego ramieniu i szepnął mu do ucha.
-Dzięki.
Wyszedł z sali , uśmiechną się dumnie do siebie i kiedy tylko zamknęły się za nim drzwi zaczął biec na boisko.

Offline

 

#13 2010-04-18 22:49:52

 Usagi

Administrator

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 40
Punktów :   

Re: Odsiadka...(ICHI)

Sam nie rozumiał dlaczego to zrobił. Zazwyczaj był opanowany.'Głupek...' Gdy chłopak dotknął jego ramienia nawet na niego nie spojrzał tylko odwrócił gniewnie głowę w druga stronę.
Gdy drzwi się zamknęły spojrzał na nauczycielkę.
-Bardzo przeprasza. JA nie wiem dlaczego to zrobiłem...-powiedział i schylił głowę. Nauczycielka podeszła do niego i podając mu kicię, ucałowała go w czoło.
-Nic się nie stało. Teraz zmykaj-powiedziawszy to wyszła z sali. Usagi porwał plecak i kotka, po czym wybiegł z pomieszczenia.

Nie mógł zasnąć. Sam nie rozumiał dlaczego ciągle myśli  o tym samolubie.'Co ze mną jest nie tak..? Czyżby m się spodobał..? Nie, to wykluczone...' Zastanawiał się tak północy, aż w końcu nastał błogi sen.

Szedł zamyślony korytarzem. Jeszcze nie zdążył załapać kary. O dziwo. Patrzył się w okno. Dalej myślał o Isage.'Dlaczego moje myśli nie chcą go zostawić w spokoju..? Przecież to gbur i samolub, arogant, głupek... a jednak ciągle o nim myślę...' Nagle z torby wyskoczył Nutella i pobiegł gdzieś.
-Ej! Czekaj! Gdzie biegniesz?-zaczął go gonić i na zakręcie wpadł na kogoś.-Umm...Gome...Ja n...-urwał, ponieważ, podnosząc głowę ujrzał ciemnowłosego. Oblał się delikatnym rumieńcem.'Świetnie!'

Offline

 

#14 2010-04-18 23:13:20

 Ichi Konatsu

Administrator

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 47
Punktów :   

Re: Odsiadka...(ICHI)

Nazajutrz Isage szedł przyciemnionym korytarzem przechodząc spotkał kolegów którzy
pogratulowali mu  udanej gry, wszyscy udali się na zajęcia  oprócz niego , postanowił
zerwać się z lekcji i pójść na dach szkoły
(Hmm wciąż myślę o tym chłopaczku jakbym do niego coś czuł, jego twarz
była niezwykła posiadała charakterystyczne rysy, nie dam rady o nim zapomnieć.Hm
ciekawe czy kiedykolwiek się jeszcze spotkamy).

Kiedy doszedł do rogu ktoś w niego wbiegł,opuścił wzrok w duł.Okazało się że wpadł na
niego ten sam chłopak którego spotkał w kozie.
(He co on tu robi? jakim cudem się znów spotkaliśmy?)
Zauważył że chłopak się rumieni ,pod wpływem emocji przyparł go do ściany,złapał
delikatnie  za brodę
i musnął jego wargi kciukiem.
(Co ja robię dla czego mi tak odbija?)

Offline

 

#15 2010-04-19 19:54:52

 Usagi

Administrator

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 40
Punktów :   

Re: Odsiadka...(ICHI)

Zarumienił się nie dlatego, że zobaczył chłopaka, tylko że na niego wpadł.  Przyglądał mu się, aż w końcu tamten znienacka przyparł go do ściany.'Co..?' Poczuł jak unosi jego brodę i dotyk jego kciuka na swoich delikatnych ustakach.
-Co Ty...-nie zdołał dokończyć. Jego mózg przeszyła jakaś dziwna chęć. Nagła chęć pocałowania mięśniaka zawładnęła jego myślami.'Nie! O czym ja myślę, przecież on jest... Zresztą. JA go nie lubię! Jest egoistą i gburem!' Próbował oszukać samego siebie. Nie wiedzieć czemu na jego policzkach pojawił się silniejszy odcień  czerwieni.'Muszę się jakość zmyć!!!' Spróbował się ruszyć, ale niestety miodowooki przypierał go do ściany swym ciałem. Nie było mowy aby taka chudzinka dała radę takiemu sportowcowi.'Co ja mam zrobić..?! Przecież on jest niebezpieczny. Czego on ode mnie chce? Przecież ja go nie znam!! Puść mnie! Proszę zostaw mnie w spokoju!!' Zacisnął oczy mając nadzieję, że mu to w czymś pomoże.
-Puść mnie... Czego ode mnie chcesz..?-wydusił z siebie. Nie otwierał oczu. Gdyby to zrobił ciemnowłosy mógłby ujrzeć w szarych tęczówkach gniew i złość. Właśnie dlatego postanowił mieć je zamknięte.'Noo puszczaj!!' Znów się szarpną, ale ponownie nic mu to nie dało.

Offline

 

#16 2010-04-19 20:39:26

 Ichi Konatsu

Administrator

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 47
Punktów :   

Re: Odsiadka...(ICHI)

Chłopak chciał coś powiedzieć ale widać było po nim że odpłyną, nagle poczuł jak zaczyna się wyrywać , aby
temu zapobiec objął go delikatnie rękami w pasie i przyciągnął bliżej siebie, aż do swojej klatki piersiowej ,monetami czuł jak jego serce biło a to sprawiało że nie mógł powstrzymać się od chęci pocałowania go.
(heh głupek z niego)
-Nie puszcze, wiem że ty także tego chcesz.
Isage zaczął powoli zbliżać twarz cały czas wpatrując się w chłopaka , nie spuścił z niego wzroku
ani na chwile.Tuż przy jego ustach szepnął mu
-hm, wiesz ? jesteś naprawdę uroczy.
Nie czekając dłużej pocałował go a następnie delikatnie wsunął swój język w jego usta i zaczął nim poruszać oplatając przy tym jego język(To uczucie...jest tak przyjemne, nigdy dotąd
go nie czułem gdy całowałem kogoś innego)

Offline

 

#17 2010-04-19 21:06:43

 Usagi

Administrator

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 40
Punktów :   

Re: Odsiadka...(ICHI)

Poczuł jego dłoń na swoim pasie, a także jego klatkę piersiową na swojej. Zacisnął jeszcze mocniej oczy.'O czym on mówi..?! Wcale tego nie chcę!!' Dalej próbował się wyszarpnąć. Usagi poczuł oddech chłopaka na swojej twarzyczce.'Uroczy? Co on gada?!'
I nagle ciepło pojawiło się w jego ustach. Domyślił się, że Isage to zrobił. Poczuł rozchodzące się po jego brzuchu "motyle".'Dosyć dziwne uczucie...' Nie było sposobu aby się wyrwać, chociaż próbował zawzięcie. Rozumiejąc, że to i tak nie ma sensu, poddał się miodowookiemu.
Jego nogi zrobiły się ja z waty. Miał świadomość, że dłużej nie wytrzyma. To było za wiele jak dla tak delikatnego chłopaczka.'Skończ już to przedstawienie...Daj mi spokój! Csego Ty ode mnie chcesz...?"
Fioletowo-włosy najzwyczajniej w świecie zemdlał pozostawiając problem do rozwiązania mięśniakowi.

Offline

 

#18 2010-04-19 21:37:23

 Ichi Konatsu

Administrator

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 47
Punktów :   

Re: Odsiadka...(ICHI)

Isage czując że chłopak słabnie zaprzestał całowania poczuł jak się osuwa na ziemie(nie no nie rób
mi tego)
złapał go czym prędzej i wziął  na ręce jak swoją własną małą księżniczkę.Przyłożył swoją głowę
do czoła Usagiego aby sprawdzić czy ma gorączkę , okazało się że był cały zgrzany.
-No cóż będę cię musiał zabrać do siebie...na pewno nie zostawię cię pielęgniarce.-powiedział dumnie z uśmiechem na twarzy i pomaszerował do domu cały czas niosąc fioletowo-włosego , na szczęście nie mieszkał daleko więc nie musiał się martwić że w czasie drogi stan
chłopaka się pogorszy.Kiedy dotarli do domu Isagi delikatnie położył muzyka na kanapie przykrywając go kocem,kucnął przy nim i zrobił mu zimny okład na czoło miał już wyjść ale zauważył że chłopak się budzi.

Offline

 

#19 2010-04-19 22:19:57

 Usagi

Administrator

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 40
Punktów :   

Re: Odsiadka...(ICHI)

'Dlaczego tak dziwnie się czuję? Czy ja umarłem..? Zdaję się, że może jednak tego chciałem...Nie! Na pewno nie! Nawet go nie znam. Poza tym jego zapewne nie interesują uczucia innych... Nic by to nie dało. On myśli tylko  osobie....A może nie..? Tylko dlaczego po tym pocałunku mam takie dziwne uczucie. I te "motylki" w brzuchu. To nie było normalne...Przecież on jest chłopakiem i ja też. Wiem, że wyglądam jak dziewczyna, ale nią nie jestem...Pewnie myśli, że skoro jestem taki chudziutki, to będzie mógł mną pomiatać...Nie pozwolę mu na to!! Przecież nie jestem łamagą! Więc czemu dalej odczuwam taką potrzebę...potrzebę zanurzenia się w jego ustach..? Przecież tak nie może być!!On jest inny niż ja. Nic z tego nie będzie...To nie ma najmniejszego sensu. Może jednak...Nie! Wcale tak nie myślę...Kogo ja chcę oszukać..?Przecież dokładnie czułem to ciepło. To było takie inne...Ach, daj sobie już z tym spokój...'
  Chłopaczek leżał nieprzytomny na kanapie. Po jakimś czasie zaczął się przebudzać. Lekko uchylił powieki.'Gdzie ja jestem?' Poczuł chłód na swoim ciepłym czole. Bez pośpiechu otworzył oczka. Ujrzał ciemnowłosego. Poderwał się do góry.
-Jak...Co ja tu robię?-spytał i wstał z leża. Spojrzał w miodowe oczka Isagiego.'Muszę się ewakuować.' Gdy tylko o tym pomyślał, szybkim ruchem ruszył do drzwi. Nagle się zawahał.'Dawaj! Wcale mu na tobie nie zależy! Na pewno chce sobie znaleźć nową zabawkę...' Złapał za klamkę. Nacisnął ją.'Zamknięte? Co on zamierza zrobić...?' Stał tam tyłem do sportowca i wgapiając się w drzwi poszukując zamka, którego o dziwno nie mógł znaleźć.'Niech go!!'

Offline

 

#20 2010-04-20 19:46:41

 Ichi Konatsu

Administrator

Zarejestrowany: 2010-02-05
Posty: 47
Punktów :   

Re: Odsiadka...(ICHI)

-Jak to co? zemdlałeś
Isage wpatrywał się w poczynania chłopaczka i w duchu śmiał się z niego
-Nic ci to nie da ,nie powinieneś się przemęczać
Podszedł do niego spokojnym krokiem wziął na ręce i położył z powrotem na kanapie.
-Pozwól ,że ja się teraz tobą zajmę.Poczekaj tu przyniosę ci coś do picia.
Poszedł do kuchni i wygrzebał jakiś kubek , nalał coś do picia po czym zaniósł go chłopakowi.Cały czas wpatrywał się w niego swoimi miodowymi oczami.Kiedy Usagi skończył pić przysiadł się do niego i położył
swoją rękę na jego głowie i zaczął czochrać.
-Ale jesteś słodki-Powiedział z uśmiechem na twarzy.
Po czym wyciągnął rękę w jego stronę,schwytał i przytulił do siebie.
(Wiem , że nie powinienem tego robić, oboje jesteśmy chłopakami ale mam gdzieś jeśli ktoś się dowie.Teraz wiem że dałbym wszystko... żeby tylko cały
czas mieć go przy sobie.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pvpmt2.pun.pl www.funmt2.pun.pl www.blackcherry.pun.pl www.ministranci.pun.pl www.metin2smonety.pun.pl