Yaoi roolez
Administrator
Ichi zarzuciła na siebie szlafrok , złapała przyjaciółkę za rękę i z uśmiechem na twarzy popchnęła ją na kanapę, usiadła obok niej i zapytała
-co oglądamy?.Hmm tylko gdzie ja dałam ten pilot?powiedziała do siebie.
-haha znalazłami w ten z rąk ichi wypadł pilot i poleciał w kierunku Usagi.
Offline
"Co ona tak nagle?" Pociągnięta przez Konatsu, opadła bezwiednie na kanapę. -Nie wiem, co che..-powiedziała, ale nie zdążyła dokończyć, ponieważ w tej samej chwili pilot, który wypadł z rąk Ichi walną ją w czółko XD Uderzenie było na tyle silne, iż Usagi nieprzytomna opadła na podłogę.
Ta-dam. Robimy powrót do przeszłości XD O to chore (choć nie aż tak bardzo) wspomnienie szarookiej
-E to! nee-chan naprawdę musisz wyjeżdżać?-Ich patrzyła na odwróconą tyłem przyjaciółkę. Usagi nie patrzyła w stronę Konatsu, ponieważ nie chciała, żeby tamta wiedziała, iż płacze. Łzy spływały jej po policzkach i ledwo wytrzymywała, aby nie wybuchnąć szlochem." Dlaczego, akurat mnie muszą spotykać takie rzeczy?" Gdy udało jej się trochę uspokoić odrzekła.
-Jak bym nie musiała to bym nie jechała! Przyrzeknij, że o mnie nie zapomnisz!-tamta nic nie odparła-Przyrzeknij!
-Usagi! Chodź musimy jechać!-matka dziewczynki wołała, stojąc przy aucie.
-Proszę Cię. Nie zapomnij!-i nie czekając na odpowiedź Ichi, odwróciła się i złożyła na jej ustach całusa, po czym odbiegła szepcząc-Kocham Cię nee-chan!
Koniec Retrospekcji
Brązowowłosa leżała sobie na ziemi i dopiero po paru minutach powoli otworzyła oczy. Pocierając ręką o czoło zapytała.
-Co się stało?-spojrzała na Konatsu
Offline
Administrator
-Co ja zrobiłam?!. Ichi podbiegła do Usagi przykucnęła przy niej i zaczęła ją trącić palcem w głowę(Ale limo ,może nie żyje?...Hee?! co ja mam tera zrobić). Czarno włosa wstała i zaczęła biegać po mieszkaniu w poszukiwaniu apteczki. (Gdzie ja to mam?..o jest! )z szafki wyciągnęła jakiś bandaż ,dała go pod zimną wodę i zaczęła cucić nieprzytomną.Zauważyła że dziewczyna zaczyna się budzić (Uff jednak żyje. Kyaa jaka słodka!)
-Yy..yy..(Ale co jej odpowiedzieć?Chyba wytłumaczenie, że nadeszła inwazja kosmitów nie będzie dobrą wymówką).
-Uderzyłam Cię niechcący pilotem.Mówiąc te słowa zasłoniła twarz rękami by nie widziała że jest cała czerwona ze wstydu.
-Gomene ja nie chciałam.
Offline
Patrzyła na nią otumaniona i pokręciła głową. Jeszcze pobolewało ją miejsce, w które została uderzona. 'Jak ślicznie.' Mimo iż Ichi chciała zasłonić twarz i tak było widać jak się czerwieni.-Nic się nie stało-pogłaskała ją po włosach i wstała-przynajmniej znalazłyśmy pilota-uśmiechnęła się ciepło.-Naprawdę nic nie szkodzi-pocałowała ją i usiadła z powrotem na sofie.'Tia, to ona'-To co oglądamy?-zapytała dziewczyny.
Offline
Administrator
-uf dzięki Bogu( spadł mi kamień serca, dobrze że nie dostała wstrząsu mózgu czy coś xD ). Poszła do kuchni i przyniosła sake i jakieś zagryzki ,usiadła obok Usagi po czym nalała sake do dwóch kieliszków , podała jeden srebrno-okiej do ręki .
-hmm niech pomyśle... może telenowele? a ty co byś chciała obejrzeć?
Offline
Patrzyła za nią.'Kurczę, ale ona ślicznie kręci tyłeczkiem.' Po chwili tamta wróciła i podała ej kieliszek do ręki. Zbliżyła go do usty, ale za nim się na piła powąchała tą jakże gorzką woń. 'Czyżby chciała mnie upić.'
-Mogą być telenowele-stwierdziła i zaśmiała się-ale stanowczo wolałabym pooglądać twoje ciało nago-złośliwy uśmieszek pojawił się na jej twarzyczce. Wypiła zawartość kieliszeczka jednym hasłem i zbliżyła swoją twarz do twarzyczki Ichi.-Ski-desu-szepnęła jej do uszka, po czym lekko je ugryzła...
Offline
Administrator
Dziewczyna usłyszawszy te słowa zarumieniła się i niewiedziała co odpowiedzieć wolała udawać że nie słyszała jej drugiego zdania.Wypiła kieliszek i brała się za dolewke gdy nagle zauważyła że Usagi zbliża swoją twarz do niej i poczuła ciepły oddech dziewczyny przy swoim uchu , nagle serce jej zabiło.... przez moment przeszły jej zboczone myśli, a następnie poczuła lekkie szarpnięcie w ucho.Odłożyła butelke z sake i wbrew woli upadłą na podłogę. (Dalej trzeba rzucić cenzora ;D). Dywan był miękii i puszysty, piękna, srebrno oka dziewczyna delikatnie zaczęła przechodzić do działania. Poczuła że brak jej tchu i....
Offline
A dalej sobie wymyślcie Żarcik xD
Przymnijmy, że tym "wbrew woli" byłam ja
Nie będe tak miła i nie dam cenzora xD
-------------------------------------------------------------------------------------
Ichi odłożyła butelkę i wtedy to Usagi zwaliła ją na podłogę. Przyglądała się jej bacznie i uśmiechnęła się. 'Boziu!' Widział ten rumieniec na twarzyczce dziewczyny. Jako że były po kąpieli nie miała dużo roboty, aby ją rozebrać. Zwinnie zdjęła jej koszulę nocną. Jej oczom ukazały się piękne piesi. "Kya~ Jakaż ona piękna.' Delikatnie, tak aby jej nie zranić, zaczęła masować jej piersi. 'Niach~ Są takie mięciusie.' Nachyliła się i obdarowała Ichi pocałunkiem. Penetrowała wnętrze jej jamy, po czym zaczęła całować inne miejsca na jej ciele. Zaczynając od szyi, po piesi, brzuch, aż natknęła się na przeszkodę, jakie stanowiły majtusie dziewczyny. Pocałowała delikatnie jej muszelkę. Mogę?-spojrzała na nią. I nie czekając na odpowiedź, delikatnie dwoma palcami weszła w nią.'Czy ja usłyszałam jęknięcie?' Poruszała nimi najpierw powoli i bardzo ostrożnie. Jęki Ichi podniecały ją jeszcze bardziej. Znów połączyły się w pocałunku. Nie odrywała swoich ust od jej, ale nadal rytmicznie poruszała paluszkami. Przyśpieszyła, aż w końcu głośne westchnienie fioletowookiej, oznajmiło, że doszła. Wyciągnęła palce i spojrzała na nie.
-Chcesz spróbować?-zapytała i zaczęła się śmiać.
----------------------------------------
Twoja kolej.
Jestem nienormalna XD
Offline
Administrator
O Matko! to było zboczone xD
I dobra nie dam już cenzora >.< , chciałam tylko pomyśleć o dobru innych
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tak więc Ichi czuła jak dziewczyna się w niej porusza nie mogła się oprzeć tej rozkoszy, przewróciła się na Usagi
- Jak chcesz-odparła z uśmiechem na twarzy.
Zaczęła ją rozbierać zbliżyła twarz do jej dolnej części bielizny po czym powoli ściągnęła ją zębami. Rozpoczęła bawić się jej piersiami. Na początek pocałował je delikatnie, pyrkała językiem, podgryzała od dołu, po czym wzięła jej sutki do buzi i zaczęła ssać, następnie przejechała językiem od piersi w zdłuż szyi zostawiając malinkę.Spoglądneła głęboko w jej duże brązowe oczy i pocałował delikatnie uśmiechając się przy tym.Nie zwlekając dłużej wsadziła trzy palce do jej pochwy powoli nimi poruszając, przyśpieszyła tępo, widząc że dziewczyna zaraz dojdzie wyciągnęła je z niej i zlizała śluz z palców, nie chciała tak szybko kończyć. Rozkraczyła dziewczynę i zaczęła lizać jej krocze, następnie wsadziła w nią swój język ,słysząc postękiwania wciągnęła go z niej i oblizała się ,uradowało ją to że dziewczynie się podoba i użyła wibratora zobaczyła że brązowooka doszła i zaprzestała działania.
Offline
Wersja numer uno:
Rozkosz, podniecenie. Takie uczucia nią targały. Gdy Ichi zakończyła zabawę, Usagi najzwyczajniej w świecie zasnęła. Leżała wtulona w ciało towarzyszki z szerokim uśmiechem na twarzy.
Wersja duo:
Wyobraźcie sobie co było dalej.
-----------------------------------------------------------
Sorrki, brak weny ><
Koniec xD
Offline